powrót na stronę główną
Znasz to uczucie, gdy mówisz sobie, że sięgniesz po kupiony właśnie kurs w weekend?
Tak, mnie również często zdarza się odłożyć zdobywanie wiedzy na bardziej „dogodny” moment.
Znasz to uczucie, gdy po obejrzeniu kursu lub przeczytaniu całego ebooka, masz wrażenie, że właściwie nie wiesz, czego się z niego dowiedziałeś?
Tak, tak – ja też tak mam.
Dlatego postanowiłam przyjrzeć się temu, co mogę zrobić by wyciągać więcej z wysiłku, jaki podejmuję, ucząc się czegoś nowego.
Poniżej znajdziesz 6 sposobów na bardziej efektywne uczenie się.
Każda piękna podróż zaczyna się od przygotowania.
Przygotowanie do przejścia przez kurs powinno zacząć się jeszcze przed jego zakupem.
Odpowiedz sobie na pytania:
- Czy ten kurs na pewno odpowiada na moje potrzeby? Tego właśnie chcę się nauczyć?
- Czy wiem, co otrzymam w ramach zakupionego kursu?
- Czy wiem, w jakiej formie jest on przygotowany i ile czasu zajmie mi jego realizacja?
Jeśli odpowiedzi na powyższe brzmią „tak” – jesteś gotowy na jego zakup. Jeśli na choć jedno pytanie odpowiedziałeś „nie” – skontaktuj się z osobą czy firmą odpowiedzialną za produkt.
Po drugiej stronie z reguły jest ktoś, kto pomoże Ci rozwiać wątpliwości. Może zaoszczędzić Twoje pieniądze i czas, który „przepalisz” na niewłaściwie dobrany materiał. Może ocenić Twoją wiedzę w danym zakresie, potwierdzić zasadność zakupu kursu lub wskazać inny, ale bardziej wartościowy dla Ciebie kierunek rozwoju.
Zanim zaczniesz realizować kurs, zastanów się, jak najlepiej zapamiętujesz nowe informacje. Czy nauka wymaga od Ciebie wprowadzenia się we właściwy „tryb” (np. odpowiednie otoczenie, zestaw do notowania etc.), czy też zapamiętujesz najlepiej poprzez praktykę.
Niezależnie od tego, jak konsumujesz treści, rób notatki.
Dzięki notowaniu masz możliwość skupienia się na tym, co najważniejsze. Wystarczą dwa tygodnie, żeby zapomnieć aż 60% materiału, jeśli nie stworzyłeś notatki (źródło: Cornell Reading Center). Tymczasem z dobrze zorganizowaną notatką masz szansę zapamiętać od 90% do nawet 100%.
Zmieniaj notatki w listy zadań i tematów.
Notatki robione w trakcie kursu powinny być roboczymi. Zaplanuj dodatkowy czas po zakończeniu nauki, który poświęcisz na sporządzenie „czystej” wersji notatek. Przy rozległych lub zupełnie nowych dla Ciebie tematach zapisuj, najpierw w kolejności losowej, rzeczy, które przykują Twoją uwagę lub które zaakcentuje sam prowadzący.
Grupuj tematycznie czy według ważności omawianych zagadnień, rób listy tematów do wdrożenia i zadania „do odhaczenia”.
Do notatek możesz wrócić zawsze (do kursu, jeśli jest ograniczony czasowo już nie) - weryfikuj to, co udało Ci się zapisać i dowiedzieć, uzupełniaj brakujące informacje, poszerzaj o dodatkowe zapiski wynikające z praktyki. Traktuj notatki nie jak skrót przerobionego kursu, ale jako Twój przenośny dysk z wiedzą – do którego możesz wrócić i nadpisać to, co przetestowałeś w praktyce.
Korzystaj z materiałów dodatkowych przygotowanych przez prowadzących kurs.
Najczęściej są to:
- checklisty,
- wprowadzenia do rozdziałów – od razu wskazują na co zwrócić uwagę,
- podsumowania rozdziałów / modułów / lekcji,
- prezentacje,
- zadania dodatkowe,
- opisy w tzw. „w pigułce”.
Dlaczego to tak ważne, by nie przestać na samym obejrzeniu kursu? Materiały dodatkowe to praca, którą ktoś wykonał już za Ciebie. Materiały te są konstruowane tak, by uwrażliwić odbiorcę na to, co w omawianym temacie jest najważniejsze.
Efekt? To, co musisz zapamiętać utrwala się w Twojej głowie – poprzez poznanie, zapamiętanie i powtórzenie. Uważaj tylko na 1 pułapkę – jak sama nazwa mówi, są to materiały dodatkowe. Nie powinny zastępować własnych notatek. Udowodniono przecież, że przeglądanie własnoręcznie stworzonych notatek prowadzi do lepszego zapamiętywania i korzystania z wiedzy (źródło).
Konsultuj swoją wiedzę z innymi.
Jeśli w trakcie realizacji kursu zdarzają Ci się momenty zwątpienia w to, czy na pewno wszystko rozumiesz i wiesz, jak wdrożyć zalecenia prowadzącego w życie, skonsultuj je.
Większość trenerów jest otwarta na kontakt z odbiorcami ich treści. Możesz napisać maila, zaczepić ich na LinkedIn, czy zadać pytanie w dedykowanych grupach na FB lub komunikatorach. Masz prawo pytać i doprecyzowywać. Prowadzący kurs też na tym skorzysta – otrzyma jasny sygnał, że pewne części materiału są niejasne i być może wymagają poprawy / aktualizacji.
Wdrażaj i testuj.
Teoria bez praktyki zawsze będzie tylko teorią. Wiedzą zdobytą i z czasem zapomnianą.
Aby do tego nie dopuścić, wdrażaj to, czego się nauczyłeś w swoich własnych działaniach.
Jeśli właśnie „przerobiłeś” kurs z podstaw reklam na Facebooku, wystartuj ze swoją pierwszą kampanią. Badaj, testuj, wdrażaj zalecenia co do optymalizacji reklam przekazane prze prowadzącego, a na koniec sprawdź, czy zrealizowały oczekiwane założenia.
Nie potrafisz obiektywnie ocenić poprawności swoich działań? Skonsultuj je lub przećwicz pod okiem trenera. Możesz na przykład:
- skorzystać z indywidualnych (i płatnych) konsultacji ze specjalistą,
- zgłosić się do darmowego audytu Twoich działań (np. w Tigers zdarza nam się robić audyty LIVE, do których można zgłosić swoje konto Fb lub Google),
- wziąć udział w sesjach Q&A i webinarach organizowanych dla uczestników danego kursu czy członków społeczności (Tygrysy Socialu),
- wymienić się doświadczeniami z innymi użytkownikami tego samego kursu (jeśli prowadzący kurs umożliwia taką wymianę doświadczeń),
- przećwiczyć dane zagadnienie podczas warsztatów i szkoleń.
![Jak w końcu zrealizować swoje cele zawodowe? [WEBINAR]](https://dom.tygrysa.pl/domtygrysa/uploads/webinar-sabina-jp.jpg)
